poniedziałek, 9 września 2013

Chapter 3

*Lucy's P.O.V*

Pobiegłam jeszcze przed rozpoczęciem koncertu po picie , gdy byłam przy kasie usłyszałam że się zaczęło , szybko wziełam picie i rzuciłam kasjerowi pieniądze , nawet nie wiem ile. Gdy wbiegłam na sale już leciało już Just Can't Let Her Go , w tym samym czasie biegłam i śpiewałam , nie mogłam znaleść swojego miejsca , wreszcie znalazłam . W tym samym czasie z ręki wypadł mi kubek z colą i się na niej poślizgnełam a co za tym szło , tez upadłam .


*Niall'a P.O.V*

Wreszcie ją zauważyłem , wywróciła się . Przyszedł czas na moją solówkę , lecz nie zaśpiewałem , ponieważ nie mogłem wytrzymać ze śmiechu z Lucy , cała sala zaczęła się razem ze mną śmiać. Po chwili sie opamiętałem , i wszyscy zaczęliśmy śpiewać refren. Cały koncert minął świetnie przy każdej solówce patrzyłem jej oczy , a na Best Song Ever praktycznie do niej podszedłem , lecz niestety ochrona mnie powstrzymała ...


*Lucy's P.O.V*

On jest taki cudowny ! Niestety koncert się skończył i pewnie go już nigdy nie zobaczę ... nie licząc tych plakatów w moim pokoju.Wszyscy kierowali się do wyjścia . Wszyscy się cieczy , w końcu wszystkie dziewczyny spelnily swoje marzenie razem ze mna , zobaczyły swoich idolów na scenie, lecz ja byłam smutna , chciałam czegoś więcej i w pewnym momencie uwierzyłam że to dostanę ... Nagle mój telefon zaczął wibrować w mojej kieszeni , myślałam że o moja mama , lecz to co zobaczyłam na  ekranie mojego I Phone'a, mnie pozytywnie zaskoczyło , nawet bardzo .
-Hej ! - powiedziałam z uśmiechem do słuchawki .
-Hej , mam pytanie - usłyszałam głos mojego idola - może ty i twoja koleżanka byście chciały przyjść do nas na Backstage ? - powiedział Niall
-No nie wiem ... Czy to nie będzie dla was problem , pewnie chcecie odpocząć po koncercie - bardzo chciałam tam iść , lecz nie chciałam wyjść na nachalną
- Nie , bardzo się ucieszymy jak przyjdziecie ! - praktycznie krzykną w słuchawkę
- Spytam się rodziców czy mogę jeszcze tu zostać , Nina zrobi to samo , i do ciebie zadzwonię , dobrze ? - spytałam niepewnie .
-Okej , czekam na twój telefon . - powiedział w szczęśliwym tonie chłopak .

*Rozmowa z Mamą*
- Mamo proszę !
- Nie , Lucy , jesteś za młoda , jak wrócisz do domu ? - powiedziała moja rodzicielka
- Mamoo , proszę , taka szansa zdarza się raz w Życiu , tata Niny nas potem odbierze , PROSZĘ ! - błagałam moją matkę .
- Niech ci będzie - taak , wreszcie się zgodziła !
- Dziękujęęęęę !!! Kocham Cię ! - wykrzyczałam do słuchawki
- Lecz nie ma nic za darmo, jutro musisz posprzątac łazienkę .
- Okej ! Papapa ! Kocham Cię
- Papa , też Cię Koch... - niestety przerwałam rozmowę.

Hala była już pusta . Niall powiedział że mamy czekać przy sklepiku z napojami , w wschodniej stronie Hali, a ktoś miał po nas przyjść.
- To jest po prostu nie wiarygodne - Powiedziała z bananem na twarzy Nina
- Też tak Uważam ! - odpowiedziałam
Naglę , zobaczyłyśmy postać zbliżającą w naszą stronę , to pewnie jakiś ochroniarz , ponieważ miał niezłe mięśnie.
- Wy pewnie jesteście Lucy i Nina , Prawda ? - zapytał
- Tak - odpowiedziałyśmy chórem
-  Chodźcię za mną - mężczyzna się do nas uśmiechną , odwzajemniłyśmy to. Przez całą drogę rozmawiałyśmy z Niną na różne tematy i śmiałyśmy się do tego , droga nie była taka krótka , wkońcu to Arena O2 , jest ogromna! Zaczęliśmy się zbliżać do Backstage'u , ujrzałam Harre'go rozmawiającego z Niall'em , chyba na nas czekali , Nialler stal do nas tyłem , Harry wskazał na nas , i Niall się do nas odwrócił, gdy nas zauważył , od razu się uśmiechnął , to było świetne uczucie , oczywiście to odwzajemniałam , a on zaczął biec w naszą stronę, szczerząc swoje idealne białe zęby ...

1 komentarz: